Recenzja gry Fallout The Frontier
Fallout The Frontier to nowy mod do gry, który pochodzi od zespołu, który stworzył słynnego Van Buren i został ulepszony, przerobiony i dopracowany, aby był lepszą grą niż Van Buren. Ta gra działa jak stare gry, w które graliśmy na komputerach w latach 80., ale poprawia ją na wiele sposobów. Na przykład cała fabuła jest bardziej otwarta, jest więcej zadań, a te, których nie wykonujesz, nie dają dużo treści, więc nie jesteś do nich zmuszany. Istnieje również kilka różnych obszarów startowych, z których każdy ma swój niepowtarzalny klimat i fabułę. Ponadto, jak niektórzy mogą pamiętać, grafika była dość podstawowa, gdy Fallout po raz pierwszy wyszedł, ale ta wersja poprawia to i wygląda naprawdę ładnie.
Jednym z najważniejszych ulepszeń wprowadzonych przez mod gry jest ulepszenie mechaniki gry, w szczególności systemu VATS. The Frontier przenosi nas z powrotem do znacznie bardziej podstawowej mechaniki gry, w której twoja zdolność do walki oznacza mniej pieniędzy, żywności i zapasów medycznych, co z kolei oznacza, że nie możesz kupić zbroi ani niczego nosić. Teraz musisz także oszczędzać żywność i energię, co jest łatwiejsze dzięki nowemu systemowi inwentaryzacji, który jest łatwiejszy w użyciu i szczegółowy, a także zaoszczędzi mnóstwo czasu, czyniąc wszystko nieco łatwiejszym.
The Frontier zabiera nas również do niektórych interesujących lokalizacji i miast, takich jak Watergate, które jest jednym z najlepszych miejsc w grze do grindowania, zdobywania broni wysokiej rangi, a także ma świetną reputację, aby nadążyć. Megaton to także kolejna lokacja, którą warto zbadać, oferująca niezłe łupy, a także miejsce do szkolenia towarzysza bez konieczności grindowania. Lochy są trudniejsze niż oryginały, przenosząc serię na nowy poziom projektowania i wyzwań. Ogólnie rzecz biorąc, The Frontier opiera się na idei klasycznej gry Fallouts i dodaje kilka ulepszeń tu i tam, aby uczynić ją lepszą grą.
